Każdy, kto kiedykolwiek łowił ryby, prawdopodobnie zastanawiał się, czy złowione ryby odczuwają ból haczyka, który je łapie. To, czy ryby odczuwają ból, jest przedmiotem gorących dyskusji od dziesięcioleci i nie bez powodu. Ponieważ ryby nie są ssakami, nie wykazują wielu objawów, które kojarzymy z bólem. Ryby nie krzywią się, nie piszczą ani nie płaczą, a podczas manipulacji trzepoczą, więc trudno jest stwierdzić, czy reagują na ból, odruch czy instynkt. Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, czy ryby odczuwają ból, oto, co musisz wiedzieć.
Czy ryby czują ból?
Tak! Ryby absolutnie odczuwają ból. Skąd to wiemy? Cóż, ryby mają w swoich ciałach określone neurony, które nazywane są nocyceptorami. Nocyceptory są odpowiedzialne za wykrywanie potencjalnie szkodliwych bodźców, takich jak ekstremalne temperatury, chemikalia, które mogą powodować oparzenia lub obrażenia oraz inne niebezpieczne rzeczy. Pomyśl o tym w ten sposób: gdybyś ściskał rybę i zaczął zwiększać nacisk podczas ściskania, nocyceptory ryby wkroczyłyby do akcji i natychmiast przekazałyby mózgowi ryby, że coś jest nie tak, powodując odruchową reakcję ryby i próbę ucieczki.
Podczas stymulacji nocyceptory wysyłają impulsy elektryczne do mózgu, które każą rybom zareagować. Wszyscy wiemy, że mózgi składają się z wielu części, a mózgi ryb nie są od tego wyjątkiem. Ryby mają pień mózgu i inne części mózgu, które są związane z odruchami i impulsami. Jest to część ludzkiego mózgu, która każe ci zdjąć rękę z gorącego pieca, zanim świadomie zdasz sobie sprawę, że jest gorący.
Ryby mają jednak również móżdżek, który odpowiada za zdolności motoryczne bez odruchów, oraz kresomózgowie, zwane także przodomózgowiem. To tutaj znajdują się części mózgu związane z uczeniem się, pamięcią i zachowaniem. W rzeczywistości, jeśli spojrzysz na diagram przedstawiający mózg ryby i mózg ssaka, zauważysz wiele podobieństw i wiemy, że ryby wytwarzają naturalnie występujące opioidy do kontroli bólu, tak jak ludzie i inne ssaki.
Skąd wiemy, że ryby odczuwają ból?
Naukowcy przeprowadzili wiele badań na różnych rodzajach ryb, aby określić, czy odczuwają one ból. Może to być trudne, ponieważ nie mogą nam powiedzieć, czy coś ich boli. Niestety oznacza to, że testowanie teorii odczuwania bólu przez ryby wiąże się z wytwarzaniem bodźców bolesnych u ryb.
Jedno badanie1obejmowało monitorowanie aktywności mózgu złotych rybek i pstrągów tęczowych przed, w trakcie i po wbiciu małej szpilki w miękki obszar za skrzelami. Po nakłuciu mózgi tych ryb pokazały, że nocyceptory wysyłają powiadomienia o bólu zarówno do nieświadomych części mózgu, takich jak pień mózgu, jak i świadomych części mózgu, takich jak móżdżek.
Kolejne badanie2 dotyczyło pstrągów tęczowych, które są rybami z natury ostrożnymi. W tym badaniu ryby były monitorowane, podczas gdy kolorowe klocki były wrzucane do ich zbiorników. Ze względu na naturalną nadmierną ostrożność ryby unikały bloków. Jednak ryby, którym wstrzyknięto kwas octowy, który powodował ból, rzadziej reagowały na bloki lub unikały ich, gdy były wrzucane do zbiornika. Sugeruje to, że odczuwanie bólu było rozpraszającym doświadczeniem dla ryb, uniemożliwiając im zachowanie normalnego poziomu ostrożności. Jednak ryby, którym wstrzyknięto kwas octowy i morfinę, znów były ostrożne wokół bloków. Insynuacją tego zachowania jest to, że morfina stłumiła ból spowodowany kwasem octowym, nie odwracając już uwagi ryb od ich normalnego zachowania reagującego, co pokazuje, że to zachowanie unikowe jest tylko częściowo napędzane instynktem i odruchem.
Badanie z udziałem danio pręgowanego3 również wywołało kilka interesujących reakcji u ryb. W badaniu rybom dano możliwość wyboru między dwoma zbiornikami. Jeden zbiornik był pusty, zawierał tylko wodę, podczas gdy drugi zawierał zieleń, żwir i widok ryb w innych zbiornikach. Danio pręgowany, mając wybór, konsekwentnie wybierał bardziej interesujący zbiornik. Po tym eksperymencie danio pręgowany wstrzyknięto kwas octowy, powodując ból. Pusty zbiornik miał rozpuszczoną w wodzie lidokainę, która jest środkiem przeciwbólowym, podczas gdy w ciekawszym zbiorniku nie. W tym eksperymencie danio pręgowany konsekwentnie wybierał zbiornik ze środkiem przeciwbólowym. Następnie danio pręgowanemu wstrzyknięto kwas octowy i lidokainę, więc czuły się niekomfortowo, ale odczuwały ulgę w bólu. W tym przypadku ryba ponownie zaczęła wybierać ciekawszy zbiornik.
Jaki ból odczuwają ryby?
Tutaj sprawy się komplikują, ponieważ tak naprawdę nie znamy odpowiedzi na to pytanie. Możemy monitorować aktywność mózgu i reakcje behawioralne przez cały dzień, ale nie możemy zrozumieć subiektywnego doświadczenia innych żywych istot. Ryby mają mniej rozwinięte mózgi niż ludzie i inne ssaki, więc możliwe, że odczuwają ból, ale nie w taki sam sposób jak my. Może to być związane ze sposobem działania ich mózgów lub może być związane z ich rozumieniem bodźców bolesnych. Jednak w tym momencie nauka nie była w stanie powiedzieć nam, z którym z nich jest powiązana.
Z drugiej strony widzimy brak zrozumienia bólu nawet u naszych przyjaciół ssaków. Kiedy twój pies lub kot odczuwa ból, często jest bardzo zdezorientowany. W przypadku ludzi jesteśmy w stanie zrozumieć koncepcje, takie jak zastrzyk warty bólu, aby zapobiec chorobie, ale nasze zwierzęta po prostu wiedzą, że w tym momencie czują się niekomfortowo lub cierpią. Nawet jeśli ryby mają wyższy poziom wrażliwości, niż nam się wydaje, nadal prawdopodobnie nie rozumieją bólu.
Podsumowanie
Do pełnego zrozumienia, w jaki sposób ryby odczuwają ból, jeszcze daleka droga, ale nauka poczyniła ogromne postępy, które pokazały nam, że ryby rzeczywiście odczuwają ból. Delikatne i życzliwe traktowanie naszych łuskowatych przyjaciół to najlepsze, co możemy dla nich zrobić. Wiele ryb wykazuje zachowania, które wskazują, że rozumieją pojęcia takie jak rozpoznawanie i pamięć, więc z pewnością możliwe jest, że traktowanie ryb z życzliwością zbuduje poziom zaufania i zapewni im szczęśliwsze i bezpieczniejsze życie.