Gdybyś uważnie śledził wiadomości z zeszłego roku, być może zauważył nagłówek stwierdzający, że papież stwierdził: „ludzie, którzy decydują się na posiadanie zwierząt domowych zamiast dzieci, są samolubami”. Chociaż nie wyszedł i nie powiedział, że mówi o millenialsach, wielu z tego pokolenia zdawało się odbierać słowa Papieża jako osobisty atak. Ale właściwie dlaczego tak jest?
W tym artykule przyjrzymy się bliskim związkom między millenialsami a zwierzętami domowymi, w tym tym, czy pokolenie rzeczywiście wybiera zwierzęta domowe zamiast ludzkich dzieci. Przyjrzymy się również, jak millenialsi ze zwierzętami domowymi kształtują przyszłość światowego przemysłu zoologicznego swoimi nawykami dotyczącymi wydatków.
Czy millenialsi unikają posiadania dzieci?
Można dyskutować z charakterystyką papieża dotyczącą tych, którzy wybierają zwierzęta domowe zamiast dzieci, ale prawda jest taka, że milenialsi odkładają posiadanie dzieci później niż poprzednie pokolenia.
Według Pew Research millenialsi to obecnie największe żyjące pokolenie. Tylko 3 na 10 millenialsów mieszka ze współmałżonkiem i dzieckiem, w porównaniu z 40% pokolenia X i 46% pokolenia wyżu demograficznego w tym samym wieku. Kobiety milenialsów dłużej czekają na dzieci, a wszyscy milenialsi jeszcze bardziej opóźniają małżeństwo w porównaniu z poprzednimi pokoleniami.
W oparciu o kombinację czynników ekonomicznych, w tym zadłużenie z tytułu kredytów studenckich, zablokowane zarobki i wzrost kosztów utrzymania, milenialsi są również pierwszym pokoleniem, które jest w gorszej sytuacji niż ich rodzice. Fakt ten pomaga wyjaśnić, dlaczego milenialsi opóźniają etapy życia, które wcześniej określały sukces: posiadanie domu, małżeństwo i posiadanie dzieci.
Czy millenialsi wybierają zwierzęta zamiast dzieci?
Mimo że millenialsi odkładają posiadanie dzieci, ostatnio wyprzedzili pokolenie wyżu demograficznego jako pokolenie posiadające najwięcej zwierząt.
Kilka lat temu millenialsi wskoczyli na szczyt pokoleniowej listy właścicieli zwierząt domowych. Kierując się pandemią adopcji, milenialsi od tamtej pory tylko zwiększyli swoją przewagę.
Według American Pet Products Association (APPA) milenialsi stanowią 32% wszystkich właścicieli zwierząt domowych w USA, w porównaniu do 27% pokolenia wyżu demograficznego. Psy są najpopularniejszymi zwierzętami domowymi, a 80% tysiącletnich rodziców posiada psa. Posiadanie kotów i ptaków również skoczyło wśród milenialsów.
Biorąc pod uwagę bliźniacze statystyki pokazujące, że millenialsi odkładają posiadanie dzieci, a jednocześnie posiadają więcej zwierząt domowych, łatwo zrozumieć, dlaczego można by założyć, że pokolenie wybiera bycie domowymi rodzicami, a nie ludźmi.
Co milenialsi myślą o swoich zwierzakach
Niektórzy milenialsi mogą postrzegać swoje zwierzaki jako „ćwiczenie” posiadania ludzkich dzieci, ale mimo to żywią silne uczucia do swoich futrzastych dzieci.
Według ankiety przeprowadzonej przez Consumer Affairs, 58% millenialsów wolałoby mieć zwierzęta domowe niż dzieci. Aż 81% millenialsów przyznało, że kocha zwierzaka bardziej niż niektórych członków rodziny, w tym połowa stwierdziła, że kocha swoich futrzastych towarzyszy bardziej niż własną matkę!
W razie potrzeby milenialsi są gotowi do poświęceń finansowych dla swoich zwierząt domowych, w tym 49% z nich podjęłoby drugą pracę, aby zapewnić ratującą życie opiekę medyczną dla swoich zwierząt domowych. Więcej
Ile pieniędzy milenialsi wydają na swoje zwierzaki?
W 2020 roku światowy rynek produktów do pielęgnacji zwierząt był wart prawie 208 miliardów dolarów. Oczekuje się, że do 2028 roku liczba ta wzrośnie do prawie 326 miliardów dolarów. Na całym świecie ludzie wydają więcej na swoje zwierzaki.
W Stanach Zjednoczonych milenialsi wydają średnio 1195 dolarów rocznie na swoje zwierzaki. Ci właściciele zwierząt domowych (wraz z rodzicami zwierząt z pokolenia Z) są bardziej skłonni do wydawania pieniędzy na wysokiej jakości karmę, smakołyki i inne produkty dla swoich zwierząt. Czterdzieści procent millenialsów przyznaje się również do kupowania rekwizytów i kostiumów dla zwierząt domowych w celu tworzenia treści w mediach społecznościowych, na podstawie ankiety przeprowadzonej przez LendingTree.
Ostateczne przemyślenia
Jak się dowiedzieliśmy, dane wydają się potwierdzać powszechny pogląd, że milenialsi mają bliskie i szczególne relacje ze swoimi zwierzętami domowymi. Pokolenie nękane presją społeczną i ekonomiczną przyjęło towarzystwo i bezwarunkową miłość futrzanych i pierzastych zwierząt domowych. Wydaje się, że pandemia jeszcze bardziej przyspieszyła boom na posiadanie zwierząt domowych przez milenialsów i pokolenie Z.
Wszystkie pokolenia kochają swoje zwierzaki, ale milenialsi jako pierwsi pozwalają, by ta miłość tak mocno wpływała na ich życiowe decyzje. Dopiero okaże się, czy pokolenie Z będzie kontynuować tę tradycję, ale wczesne oznaki wskazują, że tak, ponieważ są jedynym pokoleniem, które wydaje więcej niż millenialsi w rocznych wydatkach na zwierzęta domowe.