Psy wąchające COVID: szkolenie i skuteczność

Spisu treści:

Psy wąchające COVID: szkolenie i skuteczność
Psy wąchające COVID: szkolenie i skuteczność
Anonim

Powiedzenie „nos wie” nie może być bardziej trafne, jeśli chodzi o psy. Niezależnie od tego, czy wyszukują zagubione dzieci, czy ukryte narkotyki, psy wielokrotnie udowadniały dokładność wykrywania zapachów. Gdy wkraczamy w kolejny rok globalnej pandemii, psy są teraz proszone o wytresowanie nosa na nowy cel: wirus COVID-19.

W tym artykule dowiesz się, jak psy są szkolone do wykrywania wirusa COVID i jak skuteczne są w jego identyfikowaniu. Omówimy również zalety i wady wykorzystywania psów jako szybkich testów na COVID.

Jak psy rozpoznają COVID

Jeszcze zanim poproszono ich o zidentyfikowanie COVID-19, wytresowane psy tropiące były wykorzystywane do badań przesiewowych pod kątem innych chorób, takich jak malaria. Psy są również szkolone, aby służyły jako psy alarmowe, wykrywając zmiany w chemii ludzkiego ciała lub poziom cukru we krwi.

W każdej z tych sytuacji naukowcy uważają, że psy reagują na zapach lotnych związków organicznych (LZO) wytwarzanych przez wirusa lub cokolwiek innego, co wykrywają. Te specyficzne zapachy pozwalają psu rozpoznać COVID spośród innych zapachów, dzięki nadwrażliwości nosa.

wąchanie psa
wąchanie psa

Szkolenie psów do wykrywania COVID

Szkolenie psa w wykrywaniu COVID obejmuje wykorzystanie nagród, aby nauczyć szczenię, na którym zapachu powinno się skupiać. Na przykład naukowcy w jednym z badań postanowili przekierować wcześniej wyszkolone psy do wykrywania COVID-19.

W tym celu stworzyli urządzenie z siedmioma otworami zapachowymi, z których jeden zawierał pozytywną próbkę COVID, a sześć negatywną. Gdy psy badały zapachy, były automatycznie nagradzane, gdy powąchały pozytywną próbkę COVID. Następnie urządzenie losowo pomieszałoby siedem otworów zapachowych, więc pozytyw znajdował się w innym miejscu.

Kiedy psy zapoznały się z procesem, zajęło im tylko 5 dni nauczenie się, jak konsekwentnie identyfikować COVID.

szkolenie psów na świeżym powietrzu
szkolenie psów na świeżym powietrzu

Jak skuteczne są psy w wąchaniu COVID?

W tym badaniu (w którym wykorzystano próbki śliny i śluzu) w pełni wyszkolone psy wykrywały COVID dokładnie w 94% przypadków. Inne badanie, w którym szkolono psy w wykrywaniu COVID zarówno w próbkach moczu, jak i śliny, wykazało podobne wyniki, 94% dokładności w przypadku próbek moczu, 92,5% ogółem.

Dodatkowe badanie przeprowadzone na próbkach potu pacjentów z COVID wykazało, że psy są nie tylko dokładne i skuteczne w wykrywaniu wirusa, ale także bardziej czułe niż test PCR, uważany za złoty standard laboratoryjnych testów na COVID. Psy znalazły nawet kilka próbek, które uważano za negatywne, które później dały wynik pozytywny na obecność COVID, co wskazuje, że mogą wykryć wirusa nawet przed testem PCR.

Rzeczywiste testy, takie jak psy wykrywające, które sprawdzają pasażerów przybywających na lotnisko, dały spójne wyniki. Psy w tym badaniu, przeprowadzonym w Finlandii, miały prawie 100% dokładność w wykrywaniu przypadków COVID.

Zalety wykorzystywania psów do wykrywania COVID

Jak dotąd badania wydają się całkiem jasne, że psy można wyszkolić do wykrywania COVID z zadziwiającą dokładnością.

W czasie pandemii, zwłaszcza w pierwszych miesiącach, brak odpowiednich testów – zwłaszcza szybkich testów – powodował poważne problemy i wyzwania. Psy wykrywające COVID mogą być bardziej opłacalnym sposobem szybkiego badania dużych grup ludzi. Ta strategia mogłaby na przykład umożliwić wznowienie zatłoczonych imprez – zwłaszcza tych odbywających się w pomieszczeniach – z wyższym stopniem bezpieczeństwa.

Już to obserwujemy. Muzycy koncertujący, tacy jak Metallica i piosenkarz country Eric Church, zabierają ze sobą w trasę wyszkolone psy wykrywające COVID-19, przeprowadzając codzienne kontrole ekip i sprawdzając każdego, kto ma pozwolenie za kulisami.

Wynajmowanie psów nie jest tanie, ale mogą przebadać 200 osób w ciągu godziny, uzyskując wyniki szybciej i przy znacznie mniej kłopotach niż pobieranie wymazów i szybkie testowanie tych samych osób.

szkolenie-australijskiego psa-bydła_lara-sh_shutterstock
szkolenie-australijskiego psa-bydła_lara-sh_shutterstock

Obawy związane z używaniem psów do wąchania COVID

Chociaż przyszłość psów jako detektorów COVID jest obiecująca, należy zająć się niektórymi problemami.

Po pierwsze, potrzebne są dalsze badania w celu udoskonalenia i standaryzacji metod szkolenia psów wykrywających COVID. Psy wyszukujące bomby i narkotyki mają standardy i certyfikaty, ale jak dotąd nie istnieją żadne dla psów wykrywających środki medyczne.

W dalszych badaniach należy wykorzystać próbki COVID z tak różnorodnej populacji, jak to możliwe, aby upewnić się, że psy mogą odróżnić wirusa od zapachu w różnym wieku, płci i grup etnicznych.

Pieniądze to kolejna przeszkoda w powszechnym wdrażaniu psów wykrywających COVID. W pełni wyszkolone psy wykrywające zapachy kosztują tysiące dolarów. Psy wyszkolone do wykrywania innych zapachów można przełączyć na wykrywanie COVID, chociaż nie ma wtedy sposobu, aby stwierdzić, czy wielozadaniowy pies reaguje na przykład na wirusa lub bombę na lotnisku.

Zakończenie

Ponieważ nadal zajmujemy się pandemią COVID, technologia medyczna nadal ewoluuje, aby pomóc zapobiegać tej chorobie i ją leczyć. Przyszłość badań przesiewowych w kierunku COVID może być jednak znacznie bardziej podstawowa, przy użyciu najprostszych i najbardziej wrażliwych psich zmysłów. Wiemy, że psy mają talent do wykrywania wirusa, ale pytanie brzmi, jak efektywnie i dokładnie wykorzystać ten dar.

Zalecana: